Jeśli można wejść na drogę wolności, jeśli można ukierunkować się ku wyzwoleniu od zła, to najpiękniej ukazuje nam tą prostą i trudną, indywidualną i wspólnotową drogę – Różaniec. Dokąd nie zmierzamy sercem, dotąd nigdy nie dojdziemy. Deklaruję dobro w życiu, ale  w rzeczywistości pozostaję w złem. Nie chcę iść do zła, co mnie pociąga… dlatego z trudem, ale idę ku dobru, bo tam serce, gdzie skarb. To pragnienie serca robi wyraźną granicę pomiędzy chcieć i móc, a móc i nie chcieć. Coraz dalej odsuwamy granicę pragnienia sercem, próbujemy się ze złem na różne sposoby, przekomarzamy się ze sobą… bezpowrotnie czasami tracąc impet serca, twórczy apetyt na życie.

Jeśli na modlitwie różańcowej przeniosę pragnienia serca w zakres łaski Boga, małe paciorki miłości połączą mnie z Bogiem, który jest Miłością. Czy stanę po stronie swojego serca? Różaniec to pokaże… Różańcowy miesiąc wprowadza nas w czas wzmożonej modlitwy różańcowej we wszystkich możliwych odniesieniach dla świadomego, dla serdecznego trudu obrony i rozwoju dobra we mnie i w drugim człowieku. Królowo Różańca Świętego pomóż nam stanąć po stronie serca…

Kategorie: EKIPA MSF

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *