Czterdzieści dni poprzedzające najważniejsze wydarzenia w historii zbawienia są określane w liturgii mianem Wielkiego Postu. Sama nazwa może wywoływać skojarzenia pejoratywne; może skłaniać do wciągnięcia wniosku, że w tych dniach należy przede wszystkim ograniczyć spożywanie pokarmów, a nawet powodować odczucie głodu i pragnienia. Wielu katolików właśnie tylko do tego ogranicza przygotowanie się na dni przeżywania największej tajemnicy zbawienia, to jest śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Taka praktyka nie jest czymś złym, ale także nie jest wystarczająca. Ograniczenie przyjemności spożywania pokarmów – jeśli jest czynione ku chwale Boga i dla dobra bliźniego będącego w potrzebie – jest dobrą czynnością, jak usłyszeliśmy to w Środę Popielcową z ust samego Jezusa. Należy jednak pamiętać, że czterdzieści dni Wielkiego Postu stanowi przypomnienie również czterdziestodniowego przebywania Jezusa na pustyni. Aby więc Wielki Post był dobrym i użytecznym przygotowaniem na spotkanie ze Zmartwychwstałym, trzeba dobrze przemyś1eć i poznać, czemu służyło tych czterdzieści dni i nocy Jezusowi, i co pustynia symbolizuje w teologii biblijnej.

Tekst: „Ewangelia w liturgii i życiu”. Ks. Władysław Biedrzycki MSF

 


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *