,,Najświętsza Maria Panna przy objawieniu się w Fatimie wyraziła życzenie, byśmy się poświęcili Jej Niepokalanemu Sercu. Poświęcenie się Marii, jak każdy akt religijny, zawiera w sobie głęboki sens i pociąga za sobą pewne zobowiązania. Sam zewnętrzny akt poświęcenia, choć najuroczyściej dokonany, byłby bezcelowy i bez sensu, gdyby nie pociągał za sobą głębszych następstw. Poświęcenie się Bogu czy Bogarodzicy to akt religijny, na który składają się dwa elementy: strona zewnętrzna, będąca jakby ciałem, oraz wewnętrzna, ożywiająca to, co na zewnątrz robimy. Kult czysto zewnętrzny, choćby najwspanialszy, nie ma wartości. Można go porównać do ciała bez duszy, jest bezcelowy. Przez akty religijne chcemy nawiązać łączność z Bogiem. Nie można tego uskutecznić czynnościami, w których duch nie bierze udziału. Akty religijne czysto zewnętrzne mają w sobie pewne kłamstwo, bowiem nie zawierają w sobie tego, co wyrażają. Uklęknięcie, pochylenie głowy wyrażają szacunek. Jeśli ktoś robi to mechanicznie, nie będąc przejęty czcią Boga, kłamie. Należy więc kłaść wielki nacisk na wewnętrzną stronę czynności religijnych. To samo dotyczy poświęcenia się Bogarodzicy. Jego celem jest duchowe zbliżenie się do Niej, danie Jej przez to większej swobody w ubogacaniu nas darami nadprzyrodzonymi. Ważną wówczas rzeczą jest uświadomienie sobie, że poświęcenie się Bogarodzicy polega nie tylko na słowach, ale że jest to także coś wewnętrznego. Poświęcić się komuś lub czemuś znaczy powziąć w głębi duszy decyzję oddania się całkowicie zamierzonej sprawie, Ta wewnętrzna decyzja ma pobudzić wolę do wysiłku i do chętnego spełniania powziętych zobowiązań. W stosunku do Boga i świętych tego rodzaju oddanie się jest sprawą cnoty religii. Jest to jej pierwszy i podstawowy akt nadający ton innym aktom i w ogóle całemu kultowi religijnemu. Oddanie się czyli devotio jest obudzeniem w swej woli gotowości w okazywaniu czci Panu Bogu lub świętym. Poświęcić się Niepokalanemu Sercu Marii to wyrobić w sobie nastawienie woli, ochotne do wszystkiego, co dotyczy Jej kultu. Ten nastrój winniśmy w sobie obudzić wówczas, gdy poświęcamy się Jej aktem zewnętrznym, np. odrecytowaniem przepisanej formułki. Im akt ten będzie głębszy i bardziej świadomy, tym lepiej oddamy się Bogarodzicy. Rzecz oczywista nie chodzi tu o nastrój uczuciowy, jakiego bardzo często szukamy w nabożeństwie do Matki Bożej, ale o nastrój woli, a więc o żywą chęć, stałą gotowość oddawania czci Bogarodzicy na każde Jej życzenie, służenie Jej zawsze i wszędzie. Od wyrobienia w sobie tego wewnętrznego nastroju zależy wszystko. On jest korzeniem i źródłem wszystkich czynności religijnych. On nadaje im swój ton i sposób działania. On też będzie impulsem do czynów konkretnych, którymi będziemy wyrażać cześć i miłość dla Niepokalanej. Więcej oddani Jej wewnętrznie, ochotnie i lepiej będziemy Ją wielbić konkretnymi aktami. Aby się utrzymać w tym nastawieniu gotowości do służenia Marii, należy rozważać Jej wielkość duchową oraz łaski i dobrodziejstwa, jakich od Niej doznaliśmy /…/

za: o. Romuald Kostecki OP, Znaczenie objawień w Fatimie. Kraków I947 r.

Kategorie: EKIPA MSF

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *